wtorek, 21 kwietnia 2015

Golden Rose WOW! nr. 96

Hej ;)

Dzisiaj przedstawię Wam mini nudziaka, którego udało mi się ostatnio upolować na stoisku GR :) Polubiłam się z tą serią lakierów - są tanie, łatwo dostępne, mają dużą gamę kolorystyczną, szybko wysychają, mają wygodne, szersze pędzelki: czego chcieć więcej? ;)

Nr. 96 to nudziak o różowym odcieniu, zupełnie kremowy, zero drobinek, krycie już po dwóch warstwach, pędzelkiem dobrze manewruje się przy skórkach, trzyma się na paznokciach około 3 dni, z topem do tygodnia.










Pozdrawiam, Muminek :)

czwartek, 16 kwietnia 2015

Eucerin | regenerujący krem do rąk | 5% UREA plus mleczan sodu

Witajcie :)

W tym roku okres zimowy nie był łaskawy dla moich rąk - nie dość, że przez cały luty miałam dużo zajęć związanych z ciągłym kontaktem dłoni z zimną wodą, to jeszcze na zewnątrz wiatr, zimno, przez co były w opłakanym stanie (chyba jeszcze nigdy nie były w aż takim) - wysuszone, popękane, zarówno dłonie jak i palce oraz skórki :/ Z pomocą przyszedł mi właśnie ten krem, o którym dziś napiszę, zapraszam :)



Co mówi producent?
Eucerin regenerujący krem do rąk 5% Urea:
- idealny do codziennej pielęgnacji suchej, bardzo suchej i szorstkiej skóry rąk, także z atopowym zapaleniem skóry i z łuszczycą
- minimalizuje ryzyko podrażnień i alergii - nie zawiera substancji zapachowych, barwników ani parabenów
- szybko się wchłania

Sposób użycia: Delikatnie wmasuj w skórę, aż do całkowitego wchłonięcia. Stosuj z częstotliwością dopasowaną do indywidualnych potrzeb.

Rezultat: Nawet bardzo sucha, szorstka i napięta skóra rąk staje się gładka i elastyczna

Badania kliniczne i dermatologiczne dowodzą: Doskonała skuteczność i tolerancja, także w przypadku skóry ze zmianami chorobowymi, jak atopowe zapalenie skóry i łuszczyca.

Skład:
Aqua, Glycerin, Urea, Glyceryl Stearate, Stearyl Alcohol, Cyclomethicone, Dicaprylyl Ether, Sodium Lactate, Dimethicone, Glyceryl Stearate SE, Aluminium Starch Octenylsuccinate, Sodium Cetearyl Sulfate, Xanthan Gum, Lactic Acid, Ethylhexylglycerin, Pentylene Glycol, Phenoxyethanol


Co ja myślę o tym produkcie?
Kolor: Biały +
Konsystencja: Lekka, nietłusta, średnio-gęsta +
Zapach: Delikatnie kwaśny, typowy dla kremów mocznikowych, ale na szczęście mało wyczuwalny +/-
Wydajność: Średnia, na jedno użycie stosuję sporo produktu +/-
Opakowanie: Mała, 75ml tubka z dużym otworem i zakrętką +
Działanie: Kremu używałam co wieczór przez cały marzec. Po pierwszym użyciu moje mega wysuszone i spękane dłonie strasznie piekły, oczywiście krem nie pomógł od razu zniwelować problemu, poczułam ulgę stosując go regularnie. Już po kilku dniach skóra na dłoniach wyglądała lepiej, była bardziej miękka i wygładzona, po około 2 tygodniach mogłam się już cieszyć delikatnymi, gładkimi dłońmi bez ranek :) Fajne w tym kremie jest również to, że nie jest on tłusty, szybko się wchłania i zostawia delikatną, aksamitną powłoczkę - bez obaw możemy po chwili korzystać z komputera czy tabletu ;) Po zastosowaniu większej ilości produktu ta powłoczka jest wyczuwalna rano, ale nadal jest ona przyjemna, nietłusta :)



Czy do niego wrócę?
Możliwe, że tak.

Jaka jest moja ocena końcowa?
Produkt spełnił moje oczekiwania - pomógł zregenerować i wygładzić suchą skórę dłoni.
Ocena: 5/5




Pozdrawiam, Muminek :)

sobota, 11 kwietnia 2015

Green Pharmacy | Jedwab w płynie

Witam ;)

Sporo osób zachwala serum na łamliwe końcówki w postaci jedwabiu z GP, więc postanowiłam w końcu i ja je wypróbować i przekonać się, czy faktycznie jego działanie jest tak dobre, jak je opisują ;) Zapraszam Was na recenzję :)


Co mówi producent?
Mocno skoncentrowane serum wygładza końcówki włosów. Chroni je przed rozdwajaniem i uszkodzeniami. Daje jedwabisty efekt na całej długości. Przeznaczone dla włosów cienkich, delikatnych, łamliwych, wrażliwych, zmęczonych zabiegami fryzjerskimi. Lekka formuła nie obciąża, wzmacnia, a naturalne składniki dają lśniący i zdrowy wygląd. Olejek ryżowy i kameliowy wspiera regenerację uszkodzonej struktury, a ekstrakt z aloesu i olejek cedrowy daje włosom nawilżenie.

Sposób użycia: Rozprowadzić 1-2 kropelki serum na końcówki suchych lub zwilżonych włosów. Nie spłukiwać.

Skład:
Dimethiconol, Cyclopentasiloxane, Pinus Sibirica Nut Oil, Oryza Sativa Germ Oil, Camellia Oleifera Seed Oil, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Olea Europaea Fruit Oil, Parfum, Limonene, Linalool, Citronelool, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal



Co ja myślę o tym produkcie?
Kolor: Bezbarwny +
Konsystencja: Oleista, średnio-gęsta +
Zapach: Delikatny, lekko perfumowany, aloes +
Wydajność: Wydaje się, że szybko się zużywa, ale spokojnie wystarczy mi na 3-4 miesiące +
Opakowanie: Małe (30ml), poręczne, z pompką, ale niestety nieszczelne -
Działanie: Serum używam już od lutego, zawsze 3-4 pompki na wilgotne końcówki, przed suszeniem. Jest gęstsze, bardziej treściwe niż w produktach, których używałam wcześniej. Zapach jest śliczny, delikatny i utrzymuje się jakiś czas po wysuszeniu włosów. Końcówki są dobrze zabezpieczone przed wpływem ciepłego powietrza oraz miękkie, delikatne i wygładzone, wyglądają zdrowo i ładnie. Mam jednak zastrzeżenia co do opakowania - dozownik z pompką i zatyczka ze szparką niestety nie są dobrym rozwiązaniem: któregoś dnia, gdy suszyłam włosy na szybko, zostawiłam serum na łóżku i niestety po powrocie miałam oleistą plamę :/ Wybierając się na wyjazd wielkanocny do rodziny, również musiałam przelać je do innego opakowania, ponieważ bałam się, że znowu się rozleje.


Czy do niego wrócę?
Być może

Jaka jest moja ocena końcowa?
Jako produkt na końcówki sprawdza się bardzo dobrze, jednak opakowanie mogłoby być lepiej przemyślane.
Ocena: 4+/5




Pozdrawiam, Muminek :)

piątek, 10 kwietnia 2015

Pierwsze urodziny bloga! | Rozdanie dla Was! - ostatni dzień na zgłoszenia

Witajcie :)

Dokładnie rok temu, 23 marca 2014 opublikowałam pierwszy post na blogu. Pisałam recenzje, robiłam denka, pojawiły się także moje paznokcie. Wkręciłam się w tworzenie notek i sprawia mi to ogromną przyjemność, zwłaszcza, gdy pojawiacie się Wy - obserwatorzy i czytelnicy bloga :) Każde odwiedziny, każdy komentarz, każda nowa osoba, która obserwuje blog na prawdę mnie cieszy i sprawia, że mam ochotę pisać :) Kiedy tylko mam wolną chwilę, zaglądam również na Wasze blogi, czytam, komentuję ;) Dziękuję Wam Kochani, że jesteście, że poświęcacie swój czas, aby zajrzeć do mnie i zostawić coś po sobie :)

Z tej okazji przygotowałam dla Was dzisiaj rozdanie - mam nadzieję, że to, co wybrałam przypadnie Wam do gustu i jedna z Was będzie mogła się cieszyć z wygranej :)

(banner do pobrania)

Co jest do wygrania?
- Yves Rocher, żel pod prysznic ziarna kawy
- Yves Rocher, balsam do ust kokos
- Yves Rocher, nawilżający krem do rąk z arniką
- Makeup Revolution, szminka w odcieniu "Lady"
- Marion, ekskluzywne trio do twarzy głębokie nawilżenie z algami
- Rival de Loop, maseczka złuszczająca peel-off
- Kringle Candle, wosk "Pink grapefruit"
- Yankee Candle, wosk "Lake Sunset"
- bransoletka, kolczyki-wkrętki
- próbki

Wszystkie rzeczy są nowe, nieużywane.

Jeśli w rozdaniu weźmie udział ponad 20 osób, do puli dodaję coś jeszcze ;)

Zgodnie z obietnicą do nagrody dołączają również lakiery:
- Golden Rose Color Expert nr.100
- Golden Rose WOW! nr.36
- Golden Rose WOW! nr.66

Wszystkie lakiery są nowe, nieużywane, zakupione na potrzeby rozdania.


Aby wziąć udział w rozdaniu, należy być publicznym obserwatorem mojego bloga (1 los) - koniecznie.

Dodatkowo można:
- dodać banner z linkiem do rozdania na blogu (+1 los)
- wspomnieć w notce o rozdaniu, zamieszczając banner (+1 los)
- dodać mój blog do blogrolla (+1 los)

Razem można zdobyć 4 losy.

Wzór zgłoszenia:
Obserwuję jako:
Adres e-mail:
Banner:
Notka:
Blogroll:


Regulamin:
1. Organizatorem i sponsorem rozdania jestem ja - autorka bloga http://muminkowenowosci.blogspot.com/
2. Rozdanie trwa od 23.03 do 10.04 godz. 23.59
3. Aby wziąć udział w rozdaniu należy prawidłowo wypełnić zgłoszenie i umieścić je w komentarzu pod tym postem.
4. Zwycięzcę wylosuję ja, w drodze tradycyjnego losowania.
5. Wyniki na blogu zostaną opublikowane najpóźniej w ciągu 4 dni od zakończenia rozdania.
6. Na wiadomość e-mail od zwycięzcy z danymi do wysyłki nagrody czekam 3 dni od ogłoszenia wyników, inaczej losuję kolejną osobę.
7. Nagrody wysyłam tylko na terenie Polski, na swój koszt.
8. Wzięcie udziału w rozdaniu (po prawidłowym wypełnieniu zgłoszenia) jest równoznaczne z zapoznaniem się z regulaminem i akceptacją go.
9. Konkurs nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29 lipca 1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz.27 z późn. zm.)


Zapraszam do licznego udziału :) Powodzenia! ;)




Pozdrawiam, Muminek :)

wtorek, 7 kwietnia 2015

Kotki dwa....

Witajcie :)

Ostatnio zachciało mi się kotów na paznokciach, a że zdolności malarskich zupełnie nie mam to wyszedł z tego.....ni to kot, ni wydra, ani nawet wiewiórka ;) Zresztą same zobaczcie, może Wam się nasunie jakieś trafne skojarzenie do tych brązowych maziajek :)







Użyłam:

- GR Classics Charming nr. 07
- Eveline Colour Instant nr. 609
- Bebeauty czarny lakier
- top coat Seche Vite




Pozdrawiam, Muminek ;)

sobota, 4 kwietnia 2015

Życzenia Wielkanocne




Kochani!


Z okazji Świąt Wielkiej Nocy życzę Wam wesołych, spokojnych chwil spędzonych z bliskimi, smacznego śniadania Wielkanocnego, mokrego Dyngusa oraz wszelkich łask! 



Muminek

piątek, 3 kwietnia 2015

Nowości marca - Targi Beauty Forum, Super-Pharm, Rossmann....

Witajcie :)

Marzec dobiegł końca, święta już za moment, a pogoda nam się trochę popsuła, więc najlepsze co można zrobić to wyrwać się na zakupy na poprawę humoru :) Dziś pokażę Wam trochę nowości, które udało mi się przygarnąć w marcu i z których jestem bardzoo zadowolona ;)


Targi Beauty Forum:



Na targi wybrałam się głównie z ciekawości, ale zakupy oczywiście również były w planach :) W hali MT pojawiłam się w sobotę około południa, pierwsze wrażenie - tłumy ludzi. Myślałam nad zakupem jakichś pędzelków do cieni oraz lakierów, miałam nadzieję, że będzie Hakuro i Essie ale niestety nie było (nie sprawdzałam wcześniej listy wystawców). Chciałam przyjrzeć się również lakierom Orly i Opi, te stoiska na szczęście były więc ogólnie byłam zadowolona :) A skoro mam nową paletkę, to zdecydowałam się też na pędzelki Maestro (najbardziej oblegane stoisko, ciężko było coś wybrać).
Kupiłam:
- Opi Avojuice kokos i melon
- Opi Avojuice mango
- Opi In The Cable Car-Pool Lane
- Opi ? (bordo z drobinkami)
- Orly Skinny Dip (z koszyka wyprzedażowego 10zł)
- Ferity Miss Match 288 Chocolate Kiss (lakier termiczny za zawrotne 2zł ;))
- Maestro złota kolekcja pędzelek "shadow" - 15zł
- Maestro złota kolekcja pędzlek "shadow M" - 10zł

Super-Pharm:


SP odwiedziłam kilka razy, zakupiłam płyn micelarny Bourjois, którego jeszcze nie miałam w zestawie z żelem pod prysznic. Podczas Dni Lifestyle skusiłam się na Seche Vite, który już od dawna chodził mi po głowie i okazuje się, że był to bardzo dobry zakup :) (na zdjęcie wkradły się też waciki Carea, oczywiście z Biedronki ;)). Kupiłam też w celu wypróbowania krem do depilacji Perfecta oraz krem kojąco-osłaniający Himalaya, o którym kiedyś czytałam i również chciałam przetestować. Do tego zapas ulubionych ostatnio maszynek.

Rossmann:

Kończył mi się szampon (zazwyczaj nie robię zapasów), a akurat pojawiła się promocja na szampony Alterra - nie kombinowałam więc i wzięłam wersję, którą miałam już w miniaturce i się sprawdziła czyli granat i aloes. Chusteczki Facelle również były w promocji, więc i je wrzuciłam do koszyka bo zawsze się przydają oraz nowe, wiosenne mydło Isana o energetycznym, limonkowym zapachu.

Auchan, YR:

W Auchan skusiłam się na maskę Ziaja intensywne wygładzanie (podbierałam siostrze wersję do włosów farbowanych i była całkiem przyjemna, więc zdecydowałam się na tą) - jak na maskę za niecałe 6zł jest na prawdę dobra, więc niedługo o niej napiszę. W Yves Rocher czyniąc zakupy na rozdanie wzięłam i dla siebie kokosową pomadkę, bo kokosowy zapach jak wiadomo lubię ;)

Avon:

Dostałam próbkę nowej wody Cherish, a że zapach kwiatu wiśni lubię i bardzo kojarzy mi się z wiosną, tak i w tych perfumach okazał się bardzo udany, więc zamówiłam ten fikuśny flakonik :)

Wygrana w rozdaniu:

Parę dni temu po raz pierwszy uśmiechnęło się do mnie szczęście w blogowym rozdaniu. Dostałam cudowną paczuszkę od Dorotxy z dołączonym liścikiem i próbkami :) Już zabrałam się za testowanie części produktów ;) Jeszcze raz bardzo dziękuję! :)



Miałyście coś z moich nowości? :)





Pozdrawiam, Muminek :)

czwartek, 2 kwietnia 2015

Projekt denko | nr.9 | marzec

Witajcie :)

Za oknem szaro, zimno, aż nie chce się wychodzić z domu....w związku z tym wzięłam się za przedświąteczne porządki, a skoro już sprzątam to czas pozbyć się również pustych opakowań ;)
Chociaż nie ma ich wiele, bo w zasadzie to co zalegało udało mi się już zużyć, a niektóre produkty otwieram po kilka na raz (np. żele pod prysznic :D), to ważne, że cokolwiek ustąpiło miejsca dla nowych nabytków. Zapraszam! :)



1. Avon, Foot Works, peeling do stóp limonka i mięta - raczej nie peeling tylko scrub, mnóstwo maleńkich drobinek, które nie poradzą sobie z suchym naskórkiem na stopach, tylko lekko wygładzą, aczkolwiek zapach miał przyjemny i świeży; NIE KUPIĘ PONOWNIE
2. Garnier mineral, Protection 5, antyperspirant - to już kolejna butla, którą zużyłam, ale chyba zaczęłam się na niego uodparniać, bo pod koniec opakowania nie chronił już tak jak wcześniej, więc na razie odstawiam ale MOŻE KUPIĘ PONOWNIE
3. Schwarzkopf, Nectra Color, farba do włosów - dobrze pokrywa włosy kolorem i ma bardzo ładny zapach, jedyne czego można się czepić to odżywka, która średnio się spisuje (brak odpowiedniego wygładzenia, ciężko rozczesać włosy) i wystarcza tylko na 3 użycia (w tej kwestii bardziej przemawia do mnie Casting i jego gęsta, spora buteleczka fajnej odżywki); KUPIĘ PONOWNIE
4. Green Pharmacy, Szampon do włosów normalnych i przetłuszczających się, nagietek lekarski - jak zwykle szybciej się skończył, niż zdążyłam o nim napisać :D będę musiała to nadrobić, bo należy do moich ulubionych szamponów i lubię do niego wracać; KUPIĘ PONOWNIE
5. Joanna, Naturia, olejek do kąpieli i pod prysznic waniliowy - zapach był bardzo sztuczny, konsystencja leista, zużyłam nakładając na myjkę, wtedy dobrze się pienił; recenzja: TU; NIE KUPIĘ PONOWNIE
6. Ziaja, liście manuka, pasta do głębokiego oczyszczania przeciw zaskórnikom - jakiś czas temu świetnie się u mnie spisywała, dobrze oczyszczała i odświeżała, teraz jednak przerzuciłam się na mydło, a pasta spowodowała u mnie wysyp.....być może jest to kwestia mojej kapryśnej ostatnio cery; recenzja: TU; MOŻE KUPIĘ PONOWNIE
7. Biovax Gold, maseczka z 24k złotem - bardzo dobrze spisywała się na moich włosach; recenzja: TU; KUPIĘ PONOWNIE
8. Bambino, krem ochronny do twarzy i ciała - przydawał się na suche partie ciała, np. łokcie, dłonie, był treściwy i miał przyjemny, dziecięcy zapach :); MOŻE KUPIĘ PONOWNIE
9. Avon, Ballroom Beauty, perfumetka - zapach słodki ale też trochę duszący, na dłuższą metę zaczyna męczyć, z tego co mi się wydaje nie jest już dostępny, ja posiadam jeszcze mgiełkę i wodę o tym zapachu, więc zużyję, ale NIE KUPIĘ PONOWNIE
I oczywiście waciki Carea jak co miesiąc ;)





Pozdrawiam, Muminek :)

środa, 1 kwietnia 2015

Kwiaty na paznokciach

Hej :)

Ostatnio poczułam wenę do zrobienia "czegokolwiek" na paznokciach, zazwyczaj wolę je pomalować i mieć z głowy, ale że ostatnio miałam trochę czasu to postanowiłam namalować sobie kwiatki - zwykłe, proste i szybkie w wykonaniu.






Użyłam:

- GR Classics nr.179
- GR Classics nr.192
- czarny BeBeauty


Kiedyś zrobiłam podobny wzór w innym połączeniu kolorystycznym:




I jak Wam się podobają moje amatorskie kwiatki? ;)




Pozdrawiam, Muminek ;)