środa, 29 czerwca 2016

Zakupy kwiecień/maj

Witajcie :)

W końcu udało mi się znaleźć pracę, po całym miesiącu poszukiwań :) więc od poprzedniego tygodnia się wdrażam i powoli wszystko idzie do przodu :)
W przyszłym tygodniu wyjeżdżam prawdopodobnie na 3 dni do rodziny, więc zapewne wrzucę moją wyjazdową kosmetyczkę :)
A dziś przybywam po to, aby pokazać Wam co mi przybyło w kwietniu oraz w maju - nie miałam wielu okazji do zakupów, raczej skupiałam się na maturze, więc aż tak dużo tego nie ma :)

Do zakupów z kwietnia wlicza się także to co kupiłam na promocji w Rossmannie, tydzień 1 i tydzień 2, z tygodnia 3 nie skorzystałam ;)





Kwietniowe zamówienie z Avonu, w sumie od tamtego czasu nic dla siebie nie zamawiałam ;)
Znalazły się w nim:
- dwa żele pod prysznic Senses Oasis i Orchard (wtedy nowość w katalogu)
- balsam do ciała pod prysznic SSS
- kąpiel do stóp z solą z Epson Foot Works
- peeling do twarzy Nutra Effects
- krem do depilacji twarzy SSS
- pędzel kabuki (niestety rozczarowanie, jest bardzo drapiący, a po praniu wygląda okropnie :/)


Byłam ciekawa nowego micela Garnier z olejkiem arganowym, więc kupiłam w promocji w SP.
Niedługo napiszę o tym jak się u mnie sprawdził.


W Yves Rocher kupiłam żel peelingujący z nowej serii i dobrałam szampon w wersji Volume z ulotką (który jak na razie trafił do zapasów), do tego dostałam garść próbek.


Standardowo waciki Carea, nawilżane chusteczki i do wypróbowania pasta Colgate Max White One - napiszę o niej parę słów w denku ;)


Pod koniec maja w Hebe była promocja na Batiste, kupiłam więc wersję eden i nową Rexonę Active Shield. Kolejną Rexonę black+white dokupiła mi mama, a na eliksir ziołowy GP przeciw wypadaniu skusiłam się, by zobaczyć, czy faktycznie coś działa ;)


W kwietniu chciałam kupić biały zegarek - podczas poszukiwań na allegro wpadł mi w oko taki z kotem i stwierdziłam, że musi być mój ;)

(źródło: hm.com)

Spodobały mi się też te ażurowe baleriny, więc zakupiłam. Na plus na pewno to, że są bardzo wygodne, nie obcierają. Niestety są zrobione z bardzo cienkiego materiału, stąd też łatwo je zniszczyć i też ciężko usunąć zabrudzenia, więc są to buty tylko na ciepłe, słoneczne dni.




Jak widzicie zakupy jak na mnie dość skromne, zwłaszcza, że z dwóch miesięcy :)
Czerwcowych łupów będzie zdecydowanie więcej ;)







Pozdrawiam, Muminek :)

poniedziałek, 20 czerwca 2016

Wyniki konkursu!

Witajcie :)

Aby nie przedłużać Waszego oczekiwania na wyniki, dziś wzięłam się za sprawdzanie wszystkich zgłoszeń (było ich 49), przyporządkowałam każdej osobie numery (miałam problem z wpisywaniem po nazwie, a z numerami wyszło szybciej ;)) i przystąpiłam do losowania, więc nie przedłużając...





Nagrodę główną, czyli wybrany przez siebie kosmetyk ze sklepu Minti wygrywa:


Numer 53, a pod nim kryje się...



Paulina P. - Gratulacje!




Natomiast nagrodę pocieszenia (niespodziankę) wygrywa:


Numer 39, a pod nim kryje się...



Pingwinowa - Gratulacje!




Dziewczyny, już piszę do Was maila i czekam przez 3 dni na adresy do wysyłki nagród :)




Gratuluję serdecznie, a wszystkim pozostałym bardzo dziękuję za wzięcie udziału w konkursie i zachęcam do pozostania ze mną na dłużej ;)



Edit: Aby nie było niedomówień, zamieszczam dalszą listę osób, które wzięły udział w konkursie i losowaniu nagród.







Pozdrawiam, Muminek :)

piątek, 17 czerwca 2016

Paznokcie dnia: Golden Rose WOW! nr. 84 + Wibo Royal Manicure nr. 3 | + ostatni dzień konkursu!

Witajcie ;)

Postanowiłam Wam dzisiaj pokazać połączenie które bardzo mi się spodobało i zbierało sporo pozytywnych opinii. Paznokcie robione w sobotę, zdjęcia niestety dopiero dziś, więc wybaczcie starte końcówki ;)
Z paznokciami ostatnio nie mam większych problemów - rosną, są w dobrym stanie, wystarczy tylko, że je przypiłuję i pomaluję - jak na razie (odpukać ;)) się nie łamią, więc jest dobrze :)
Gorzej jest natomiast ze skórkami - są wysuszone, dlatego też przed zrobieniem zdjęć nałożyłam oliwkę, aby Was nie wystraszyć ;)


Wibo Royal Manicure o nr. 3 skradł moje serce :)
Jest to piękne sreberko, po zaschnięciu tworzy chropowaty, jakby piaskowy efekt.
Szeroki pędzelek typowy dla serii jest wygodny w użyciu.
Wystarczą dwie warstwy do pokrycia paznokcia, schnie dość szybko.
Trzeba natomiast szybko go nakładać, bo przy brzegu paznokcia może nam się zrobić "glutek" ;)


Golden Rose Wow! o nr. 84 to piękny, metaliczny granat.
Jest nasycony, świetnie mieni się w słońcu.
Płaskim, delikatnie poszerzonym pędzelkiem dobrze się operuje.
Konsystencja jest dość rzadka, więc trzeba uważać, aby nie zalać skórek.
Standardowo wystarczą dwie warstwy do pełnego krycia.








Przypominam też, że jeszcze dziś do godziny 23.59 możecie wziąć udział w moim konkursie, gdzie do wygrania jest dowolny produkt z asortymentu Minti :)






Pozdrawiam, Muminek :)

poniedziałek, 13 czerwca 2016

Obecna! Pierwsza dłuższa przerwa na blogu - czyli o tym co było i co będzie ;)

Witajcie! :)



Mam nadzieję, że jeszcze nie zapomniałyście o moim istnieniu?  :)
Ostatni post pojawił się dokładnie w dniu zakończenia mojej szkoły, poźniej była chwila relaksu przed maturą i wreszcie intensywny czas egzaminów. 
Stres, nauka - to wszystko wpłynęło na to, że wybiłam się z rytmu i nie miałam weny na pisanie, przyznam szczerze że na Wasze blogi również zaglądałam sporadycznie.
Po 20 maja miałam już spokój, potrzebowałam chwili, aby przyzwyczaić się do myśli, że skończyłam już szkołę i mam wakacje :)
Egzaminy ustne zdałam z zadowalającymi wynikami, teraz muszę czekać jeszcze do 5 lipca na wyniki tych pisemnych....na szczęście już bliżej, niż dalej ;)
Na początku czerwca zaczęłam składać CV, szukać pracy - na razie bezskutecznie...być może będę szukała czegoś dorywczo, tak, abym mogła skorzystać jeszcze z "najdłuższych wakacji życia" i wybrać się na zasłużony odpoczynek :D
Co tam jeszcze u mnie...szykuje mi się gruntowny remont pokoju, przenoszę się chwilowo do drugiego, mam nadzieję, że do końca sierpnia wszystkie prace zostaną zakończone :)

Jak widziałyście konkurs został przedłużony do 17.06 z racji tego, że byłam zabiegana - więc jeśli jeszcze chcecie wziąć udział, a wcześniej nie miałyście ku temu okazji to serdecznie zapraszam :)

Powoli będę wracać do Was z nowymi postami, pojawią się zakupy z ostatniego czasu (nie jest tego jakoś dużo, z 3 tygodnia promocji w Rossmannie nawet nie skorzystałam ;)), denko zrobię już pod koniec czerwca, bo również wiele pustych opakowań się nie zebrało. Oczywiście pojawią się wyniki konkursu, nowe recenzje i być może na początku lipca "wyjazdowa kosmetyczka" ;)

Zapraszam więc do odwiedzin mojego bloga, ja również postaram się nadrobić zaległości, odpiszę na komentarze, zajrzę do Was :)






Pozdrawiam, Muminek :)