Mam nadzieję, że wybaczycie mi tak długą przerwę od ostatniego posta, ale ostatnio jestem strasznie zabiegana - ostatnie weekendy spędzałam pracująco, a w tygodniu głównie rozglądam się za prezentami dla bliskich, także nie miałam nawet czasu, żeby porobić zdjęcia na bloga. Dzisiaj przychodzę do Was z dosyć spóźnionym już postem, czyli o tym co kupiłam w minionym miesiącu. Oprócz zakupów z Rossmannowej promocji: klik wpadło jeszcze kilka rzeczy.
Pod koniec promocji w Rossmannie zdecydowałam się jeszcze na dwa lakiery: Wibo Mix Sand nr. 3 i nr. 1.
Również w Rossmannie zdecydowałam się na mydło w płynie Isana z limitowanej zimowej serii, pachnącej wanilią z uroczym pingwinkiem na opakowaniu :) oraz dwie waniliowe wazeliny Flos-Lek (dla mnie i dla koleżanki) w cenie na do widzenia.
Zdecydowałam się wreszcie na założenie karty w Yves Rocher, musiałam zrobić zakup za minimum 6,90zł, więc wybrałam miniaturę żelu gruszka w karmelu (zapach tej serii bardzo mi się podoba). Jeszcze nie wiem, czy zostanie u mnie - być może dołączy do prezentu dla koleżanki ;) Dostałam również zestaw próbek oraz torbę na zakupy.
The Body Shop organizował na początku listopada akcję "Masło na hasło" - przy zakupie dowolnych kosmetyków za kwotę min. 20zł otrzymywaliśmy mini masełko o limitowanym, świątecznym zapachu kandyzowanego jabłka. Wybrałam się więc, zapoznałam z trzema różnymi wersjami i o ile jestem wielbicielką wanilii, tak ta z TBS wydała mi się zbyt mdła, dlatego wzięłam masełko żurawinowe i dostałam to cudownie pachnące jabłuszkiem :)
Zestaw Rimmel (tusz + kredka) upolowany w Auchan był częścią urodzinowego prezentu dla znajomej, obok moje ulubione waciki Carea z Biedronki.
Zakupem miesiąca niewątpliwie jest torba - odkąd zobaczyłam ten model, stwierdziłam, że muszę ją mieć. Czarna, klasyczna i bardzo pojemna, nadal jestem nią zachwycona (na żywo prezentuje się znacznie lepiej).
Zakupiłam ją z 25% zniżką (zapisałam się do newslettera H&M).
(źródło zdjęcia: google/tablica.pl)
Denka tym razem nie będzie, pojawi się zapewne pod koniec grudnia :)
A teraz lecę zobaczyć co nowego na Waszych blogach ;)
Pozdrawiam, Muminek :)
i ja skusiłam się na zimową wersję mydełka z pingwinem ale wzięłam zapas - nie było opakowań z pompką :(
OdpowiedzUsuńJa kupowalam na poczatku listopada - wtedy polka byla wypelniona zarowno zapasen jak I mydlem w butelce ;)
UsuńA ja na to mydło nie mogę trafić, a tak mi się podoba ten pingwinek :)
OdpowiedzUsuńBylam dzis w Ross I tez juz nie bylo...jedynie uchowal sie zel pod prysznic z tym slodziakiem :)
UsuńNominowałam Cię do Liebster Blog Award :) Jeśli chcesz wziąć udział w zabawie, szczegóły znajdziesz na moim blogu: http://petiterenarde.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSuper, dziekuje za nominacje :)
UsuńJak tylko znajde chwile czasu to na nia odpowiem ;)
Piękna jest ta torba :) Mydło z pingwinkiem prezentuje się uroczo. Płatki Carea też bardzo lubię i właściwie kupuję tylko te ;)
OdpowiedzUsuńJa zawsze zaluje jak zdradzam te platki :P
UsuńŁadnie pachnie ten żel z Yves Rocher
OdpowiedzUsuńJa przeważnie robię zakupy w ich sklepie internetowym.
Jestem zakochana w tym zapachu, a zwlaszcza w perfumach....:)
UsuńJa robie zakupy stacjonarnie, przy internetowych na pewno duzo za duzo bym wydala :P
ja swoje lakiery Wibo też kupiłam na samym końcu promocji :) czekam na fotki Twoich
OdpowiedzUsuńBędą jak tylko wymyślę z czym je połączyć ;)
UsuńWidzę, że mamy te same lakiery ;) płatki też te lubię, mydło bałwankowe też kupiłam i w YR małe i duże opakowanie ;) Torebkę wolałabym na żywo zobaczyć ;))
OdpowiedzUsuńOjj na żywo to chyba tylko w sklepie ;)
UsuńA własnego zdjęcia nie zrobiłam, bo niestety nie miałam jak :)
ja na tą torebkę też się czaję, ale w jasnym kolorku, bo taką klasyczną czarną już mam:)
OdpowiedzUsuńTo radzę jednak szybko podejmować decyzję, bo widzę, że te torebki znikają już z H&M, na stronie także ich nie ma ;)
UsuńSuper nowości, a torba wspaniała, też szukam teraz jakiejś nowej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńA torbę polecam ;)
Mydło pingwinkowe wygląda uroczo, szkoda jednak, ze bardzo delikatnie pachnie
OdpowiedzUsuńMoże i delikatnie ale moim zdaniem zapach jest jednak trwalszy niż w edycji letniej ;)
Usuń