piątek, 26 lutego 2016

Odżywka idealna? | Garnier Fructis | Goodbye Damage | do włosów bardzo zniszczonych, z rozdwojonymi końcówkami

Witajcie :)

Dzisiaj będzie o odżywce z którą bardzo się polubiłam, produkty Garnier zwykle dobrze służą moim włosom, co udało mi się potwierdzić również dzięki temu produktowi. Zapraszam na recenzję ;)



Co mówi producent?


Skład:



Co ja myślę o tym produkcie?
Kolor: biały +
Konsystencja: kremowa, średnio-gęsta +
Zapach: śliczny, owocowy, słodko-kwaśny +
Wydajność: dobra, wystarczyła mi na ok. 2 miesiące użytkowania +
Opakowanie: płaska butelka stojąca "na głowie" wykonana z miękkiego plastiku, z zamknięciem na zatrzask; o pojemności 200ml, przyjemna dla oka szata graficzna +
Działanie: Odżywka ma przyjemną, nietłustą konsystencję i bez problemu rozprowadza się na włosach. Do jednego zastosowania na długie włosy wystarczyła mi ilość troszkę większa niż na zdjęciu. Ma piękny, intensywny zapach (niczym sok wieloowocowy), który utrzymuje się na włosach po wysuszeniu a nawet i na drugi dzień. Odżywkę trzymałam na włosach około 5-10 minut, w tym czasie zdążyła rozprawić się z kołtunami powstałymi podczas mycia. Po osuszeniu ręcznikiem włosy dobrze się rozczesywały, a po wysuszeniu były miękkie, gładkie, lśniące, sypkie, puszyste i miłe w dotyku. Produkt nie oblepiał włosów, nie przyspieszał ich przetłuszczania. Dzięki tej odżywce faktycznie polubiłam używanie odżywek po każdym myciu, wcześniej były z tym problemy, bo po niektórych odżywkach pod koniec dnia miałam przyklapnięte włosy. Tą natomiast od początku do końca zużywałam z zadowoleniem.

Czy kupię ponownie?
Tak

Jaka jest moja ocena końcowa?
Bardzo dobra odżywka o przyjemnym zapachu, nie przyspieszająca przetłuszczania włosów.
Ocena: 5/5






Pozdrawiam, Muminek :)

8 komentarzy:

  1. U mnie jak na razie wszystkie odżywki Garniera się spisują :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy jej nie miałam, ale teraz mam na nią ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tej odżywki nie znam, ale ogólnie wszystkie z Garniera spisują się u mnie super :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie ją przetestuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tej odżywki jeszcze nie używałam, chciałabym ją kiedyś kupić - szczególnie po Twojej recenzji :)
    Obecnie mam Garnier Fructis Mega Objętość 48 H (recenzja na blogu). Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę się chyba w nią zaopatrzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie z Garnierem jest trudniej, właściwie tylko maska z serii Gęste i zachwycające dobrze się spisała. No, ale tej akurat odżywki nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja ulubiona odżywka :)

    OdpowiedzUsuń