Zapewne wiele z Was skorzysta z trwającej obecnie promocji na kosmetyki kolorowe. Ja do Rossmanna wybrałam się już pierwszego dnia, czyli wczoraj, bo kilka dni wcześniej zaplanowałyśmy z koleżankami "dzień zakupów", czyli była rundka również po innych sklepach (o tym co jeszcze kupiłam napiszę w zakupach kwietnia).
Rossmann do którego się wybrałam jest raczej mało oblegany, stwierdziłam że tak będzie i tym razem, ale na wszelki wypadek wybrałam się do niego niespełna 2 godziny po otwarciu. I rzeczywiście - przy szafach było zaledwie kilka klientek, a co ważniejsze - dwie przemiłe Panie pracujące w R. nadzorowały, czy aby kosmetyki nie są otwierane i służyły pomocą czy to przy doborze koloru, czy też jeśli danego kosmetyku nie było na półce (chociaż o tej porze szafy były jeszcze pełne, jedynie jaśniejszy odcień pudru który kupiłam był już ostatni i poprosiłam o pomoc w wydobyciu go z końca szafy ;)).
Testery były dostępne, na spokojnie mogłam sobie porównać np. kolory korektorów trzech różnych marek, które mnie interesowały, podkładu również.
Jeśli chodzi o puder i obydwa korektory - tu miałam pewność, że nie były one otwierane (zabezpieczenie w postaci naklejek, kartonik), podkłady nie miały też umazanych nakrętek, nie były rozlane, więc i w przypadku mojego trafiłam na świeżą sztukę ;)
Tak więc jeśli chodzi o obsługę, jakość produktów dostępnych w szafach, dostępność testerów - jestem jak najbardziej zadowolona :) Kolorówki nie kupuję "na zapas", więc akurat mogłam się zaopatrzyć w to, czego potrzebowałam w niższej cenie. Całe moje zakupy z pierwszego tygodnia prezentują się tak:
- podkład Rimmel Lasting Finish Nude: cena regularna: 28,99zł, po rabacie: 14,78zł
- puder Eveline Anti-Shine Complex: cena regularna: 14,39zł, po rabacie: 7,33zł
- korektor Wibo Camouflage: cena regularna: 11,29zł, po rabacie: 5,75zł
- korektor Eveline Art Scenic kryjąco-rozświetlający: cena regularna: 14,99zł, po rabacie: 7,64zł
Każda z tych rzeczy to dla mnie nowość, podkład i korektor z Eveline ciekawiły mnie już od jakiegoś czasu, natomiast puder i kamuflaż z Wibo wybrałam już w drogerii.
Kamuflaż jest dostępny (z tego co się zorientowałam) w jednym odcieniu i dla bardzo jasnej karnacji nie będzie odpowiedni, tutaj zbliżenie na niego:
Jest gęsty, kremowy i ma praktyczne, małe opakowanie otwierane na zatrzask - zapowiada się ciekawe testowanie :)
Jeśli chodzi o ceny regularne kosmetyków w Rossmannie podczas trwania promocji - uważajcie na nie, porównajcie sobie produkty, które chcecie kupić z innymi drogeriami, bo może być tak, że w R wyjdzie drożej.
Dla przykładu (porównanie cen z wczoraj):
Cena regularna podkładu Rimmel, który kupiłam w R., w Kontigo wynosi niecałe 19zł (we wtorek podczas promocji kosztował on trochę ponad 13zł), w Rossmannie jak napisałam wyżej cena regularna to 28,99zł (po rabacie 14,78zł), w Hebe cena regularna wynosiła natomiast 25,99zł - podczas promocji nadal jest to cena korzystna, jednak bez niej jest to różnica dość spora, bo aż 10zł (między Kontigo a Rossmannem).
Podobnie ma się sprawa z pudrem Maybelline Affinitone - w Rossmannie jego cena regularna wynosi 30,99zł (po rabacie kosztowałby 15,80zł), a w Hebe w cenie regularnej był on za trochę ponad 18zł (akurat była promocja, więc cena około 11zł).
Planujecie zakupy w R czy raczej tym razem odpuszczacie? :)
Pozdrawiam, Muminek :)
ja czekam na tydzień paznokciowy :)
OdpowiedzUsuńMi też przydałoby się uzupełnić parę kolorów ;)
UsuńMi też przydałoby się uzupełnić parę kolorów ;)
UsuńZakupiłam te tańsze podkłady, typu AA i korektory z Maybelline Affinitone, bo na jedno wychodzi cenowo jeśli chodzi o porównanie z drogeriami internetowymi. Ale kociokwik w R jest przerażający i az się odechciewa tam robić zakupy. :(
OdpowiedzUsuńSkoro cenowo wyszło podobnie, to nie ma co się zastanawiać :)
UsuńWiem jak jest w niektórych Rossmannach, bo wczoraj odwiedziłam w sumie 3 i w dwóch z nich byłam przerażona tym, co się działo :O natomiast w tym, w którym sama kupowałam było bardzo spokojnie :)
U mnie dzisiaj na blogu pojawiła się recenzja tego podkładu z Rimmela tylko, że w odcieniu 010 Light Porcelain, zapraszam do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńZaraz wpadnę ;)
UsuńU mnie dziś na blogu pojawiła się recenzja tego podkładu z Rimmela, ale w odcieniu 010 Light Porcelain - zapraszam do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńNie znam nic z Twoich nowości, a z promocji w Rossmannie korzystam zawsze :)
OdpowiedzUsuńJa też zawsze korzystam, bo akurat coś się kończy ;)
UsuńZgadzam się co do cen, ale nie są one zmieniane na czas promocji, po prostu w niektórych Rossmannach jest taniej :) Chyba w tych większych, bynajmniej w moim mieście tak jest. Przebitka cenowa jest czasem kolosalna! Np. w tym moim dużym Rossmannie wszystkie podkłady Loreal były za ok 45 zł.!! I taka cena jest tam cały czas. :) Ciekawa jestem tego korektora z Wibo :) Czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńHmmm...to ciekawe co piszesz, bo w tym, w którym robiłam zakupy cena regularna podkładów Loreal wynosiła ok. 60zł... być może tak jest, nie wypowiem się w tym temacie, bo przed promocją nie zaglądałam do szaf z kolorówką ;)
UsuńPostaram się coś więcej napisać jak potestuję ;)
Ja się obkupiłam w pudry podkład i konturowanie ;) Następne zakupy w maju :)
OdpowiedzUsuńSuper, chętnie zobaczę twoje zakupy :)
UsuńJa też myślałam o jakimś zestawie do konturowania, ale stwierdziłam że odłożę to na później, bo ostatnio nie mam zbyt wiele czasu na takie zabawy ;)
Coś bym sobie kupiła, ale kompletnie nie miałam kiedy podjechać do Rossmanna, może jutro mi się uda. Poluję głównie na rozświetlacz z Lirene :)
OdpowiedzUsuńOoo rozświetlacze z Lirene bardzo fajnie wyglądają :)
UsuńJa akurat mam kuleczki z Avonu i jak na razie więcej nie potrzebuję, bo i tak zbyt często nie używam ;)
Odpuszczam zdecydowanie.
OdpowiedzUsuńTeż nie kupujesz kolorówki na zapas? :)
UsuńWybrałam też podkład z rimmela ;)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowałam się na tą serię, bo widziałam że mają jasne kolory (no dobra, tylko dwa pierwsze, bo trzeci to już dla mnie pomarańczka ;))
UsuńNie miałam nic z Twoich zakupów jeszcze :) do R na zakupy się nie wybieram ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem ;)
Usuńja jeszcze chyba wrócę do rossmanna po ten korektor :)
OdpowiedzUsuńZ Wibo?
UsuńZa taką cenę chyba warto zaryzykować :)
Znam podkład i lubię baaardzo :)KOrektor też jest fajny chociaż za ciemny mam akurat bo wygrałam w rozdaniu :)
OdpowiedzUsuńRóżnice cenowe naprawdę spore... :/
OdpowiedzUsuńNic aktualnie nie potrzebuję, więc do Rossmanna wybrałam się tylko doradzić siostrze. Widziałam ten kamuflaż z Wibo. Ciekawe, czy będzie tak dobry jak Catrice.
OdpowiedzUsuńTeż się zaopatrzyłam w korektor z Wibo i jeszcze kilka(naście) rzeczy :)
OdpowiedzUsuń