Jak już wcześniej wspominałam przygotowywałam się do studniówki, która odbyła się w minioną sobotę, 23 stycznia. Postanowiłam więc pokazać Wam moje pierwsze hybrydy na paznokciach i pokrótce opisać jak wyglądał mój makijaż oraz fryzura a także jak wyglądała sama impreza i czy dobrze się bawiłam - jeśli jesteście ciekawe, zapraszam do dalszej części posta :)
1. Buty i dodatki
Jako że sukienkę miałam w kolorze ciemnego granatu (z dekoltem w literę V, marszczoną), to postanowiłam, że dodatki do niej będę mieć w kolorze czerwieni oraz złota. Naszyjnik i kolczyki kupione w C&A to jedyna biżuteria, jaką miałam na sobie, do tego torebka z Parfois - mogłyście zobaczyć je już w poście nowościowym, ale wstawiam dla przypomnienia. Buty chciałam w kolorze klasycznej czerwieni, nie lakierowane - i trafiłam na nie w Deichmannie, są zamszowe ale zarazem prezentują się elegancko, obcas 8,5 cm pozwolił mi na zabawę w nich do 2 w nocy :)
2. Paznokcie
Zdecydowałam się po raz pierwszy na paznokcie hybrydowe. Nie wiedziałam do końca jak chcę, aby wyglądały, więc bacznie obserwowałam zdjęcia na stronie kosmetyczki, która miała mi je wykonać. Aż któregoś dnia pojawiła się ta piękna czerwień i stwierdziłam, że skoro buty, to paznokcie też mogą w takim kolorze być :) Do tego strasznie spodobał mi się efekt syrenki, więc powędrował on na dwa paznokcie. Hybryda została wykonana lakierem Mistero Milano oraz potraktowana efektem syrenki z Indigo ;) Całość została wykonana na moich naturalnych paznokciach i pech chciał, że dzień po studniówce złamałam w połowie najmniejszy paznokieć, więc aktualnie mam na nim plaster (zdjęcia robiłam dzisiaj, na jednym z nich można dostrzec "załamanie"). Z całości jestem bardzo zadowolona i już wiem, że moja przygoda z hybrydowym mani na pewno się rozwinie :)
3. Makijaż
Również w kwestii makijażu oddałam się w ręce makijażystki poleconej przez znajomą, która często maluje się u niej na wesela. Nie mam dużej ilości kolorówki, a chciałam również mieć doczepione kępki rzęs, z którymi wcześniej nie miałam do czynienia, więc stwierdziłam, że będzie to najlepsze rozwiązanie. Początkowo chciałam mieć całą złotą powiekę i do tego czarną kreskę eyelinerem, jednak stwierdziłam, że przydałoby się jakieś urozmaicenie. Ostatecznie chciałam: jasny makijaż oka z elementem złota i czarną kreską, kępki oraz czerwone usta. Chciałam aby twarz wyglądała świeżo, smokey odpadało, bo wydawało mi się zbyt mocnym akcentem, a wolałam, aby widoczne były usta. Wszystkie moje oczekiwania zostały spełnione, ba! nawet wyszło lepiej niż się spodziewałam :) Twarz świetnie wykonturowana, oko w kolorze brązu, beżu i złota, delikatna kreska czarną kredką, pięknie wyglądające rzęsy i cudowna, trwała szminka - Diorific Diva, w której czułam się naprawdę dobrze! Aż chyba będę musiała się w taką zaopatrzyć :)
4. Fryzura
Z nią nie było problemu, bo od początku wiedziałam czego chcę - loki po jednej stronie. Z prawej strony głowy miałam wygładzone włosy, natomiast po lewej (czyli po tej, gdzie zawsze mam grzywkę) upięte loki. Tak na prawdę fryzurę mogłam zrobić sama, gdybym wiedziała, że to tak szybko i łatwo, bo okazało się, że fryzjerka ma nawet taką samą lokówkę jak ja ;) Dobrze też, że nie skracałam wcześniej włosów, bo przez loki i tak wydawały się sporo krótsze. Z fryzury także byłam zadowolona, pasowała do całej reszty :)
5. Studniówka!
Moja studniówka odbywała się w sali konferencyjno-bankietowej, gdyż była ona organizowana na około 60 osób. Sala sama w sobie była bardzo ładna, elegancki wystrój. Jedzenie było bardzo dobre, didżej natomiast mógł pomieszać różne rodzaje muzyki, zamiast puszczać bloki o jednej tematyce. Zabawa się udała i byłam na niej do samego końca :)
Mam nadzieję, że dobrnęłyście do końca tego posta ;)
Pozdrawiam, Muminek :)
Fajnie, że impreza była udana ;) Ja swoją mam za 4 dni ;)
OdpowiedzUsuńTo czekam na relację ;)
UsuńDodam na 100% :)
UsuńSuper,że impreza się udała, a buty świetne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńDobrze, że jesteś zadowolona :) Zabrakło mi tylko zdjęcia sukienki, makijażu czy fryzury :)
OdpowiedzUsuńNie zrobiłam właśnie takich pojedynczych zdjęć makijażu czy fryzury niestety, a nie chciałam wstawiać swojego zdjęcia ;)
UsuńSzkoda, że się we wszystkim nie pokazałaś cała :)
OdpowiedzUsuńNie mam jeszcze do tego odwagi ;)
UsuńPiękna torebka :)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia kreacji gdzie?
Dziękuję ;)
UsuńA no nie zrobiłam :/
A ja stanowczo proszę o zdjęcie w całości!!! Fajnie, że impreza się udała:)
OdpowiedzUsuńNie mam zdjęcia w całości...ładnego :P
UsuńPiękne paznokcie i buty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMoja impreza czeka mnie w niedzielę, boję się, że upadnę w obcasach podczas najważniejszego tańca tego wieczora :D
OdpowiedzUsuńPaznokcie cudowne :)
Sporo osób ma takie obawy, a i tak w efekcie końcowym wszystko jest w porządku :)
UsuńDziękuję ;)
No właśnie..szkoda że się cała nie pokazałaś :(
OdpowiedzUsuńAle czytając domyślam się, że calosc wyglądała spójnie i fajnie :D
Ja za to w piątek mam bal inżyniera, też stawiam na czerwone dodatki :)
Tak było ;)
UsuńCzerwone dodatki są klasyczne i eleganckie, nawet nie sądziłam, że będę się tak dobrze z nimi czuła :)
Ja również jestem ciekawa całości <3. Śliczny kolor pazurków.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńDobrze, że impreza się udała :)
OdpowiedzUsuńJa swoją studniówkę mam już w piątek
Oj tak ;)
UsuńKiedy tam moja studniówka była. Super, że zabawa się udała.
OdpowiedzUsuńOjj na pewno nie tak dawno ;)
UsuńButy świetne! Torebka z resztą też :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuńsuper poscik :) pazurki bardzo ładne, buciki, pomadeczka i torebeczka :)
OdpowiedzUsuńłancuszek tez b. ładny :)
wspolna obserwacja? :)
http://pazzz21.blogspot.com/
ja jzu obserwuje:))) pozdrawiam :*
Dziękuję ;)
UsuńPazurki boskie!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńPiękne buty i torebka! Pazurki pasują idealnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuń