wtorek, 10 marca 2015

Kilka nowości lutego

Hej ;)

Z racji tego, że się rozchorowałam to będę mieć troszeczkę czasu na przygotowanie kilku notek - recenzji w tym tygodniu :) A dzisiaj lekko spóźniony post z zakupami z lutego.


W sklepiku z szafą Green Pharmacy zaopatrzyłam się w kolejne już opakowanie szamponu z nagietkiem oraz nowość dla mnie, czyli jedwab w płynie z którym zdążyłam się już polubić :)


W Rossmannie wrzuciłam do koszyka płyn Facelle z aloesem oraz pomarańczowe mydełko Alterra do rąk, w Super-Pharm wzięłam maszynkę oraz kostkę myjącą Dove (brak na zdjęciu) do mycia twarzy ;)


Zrobiłam też małe zamówienie z katalogu 2 Avon - krem do stóp orzechy macadamia, oczyszczające plastry w żelu (o których na pewno niedługo napiszę) oraz roletka ulubionego ostatnio zapachu czyli Incandessence.


W katalogu 3 zamówiłam dla siebie żel, który miałam już w tamtym roku (Winter Cocoon-Divine Time) w ofercie łączonej z szamponem, którego używam wspólnie z mamą. Dwa żele dla koleżanki (Garden of eden miałam latem i całkiem lubiłam) oraz dla mnie jeszcze masło India Intensity i ulubiony zmiękczający krem do pięt w dużym opakowaniu.


Oraz prezent (który sama wybierałam i zamawiałam w mintishopie ;)) - paletka Makeup Revolution Death By Chocolate, czyli moje chciejstwo spełnione, jestem w tej czekoladce zakochana *_*






Pozdrawiam, Muminek :)

13 komentarzy:

  1. uwielbiam zapach tego żelu Winter Cocoon-Divine Time ♥ cieszę się, że pojawił się i w tym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie ta paletka tak ładnie pachnie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety zapach nie jest jej najmocniejszą stroną, dla mnie to takie sztuczne kakao i jest raczej słabo wyczuwalny.

      Usuń
  3. miałam ten żel Lagoon, piękny zapach *.*

    OdpowiedzUsuń
  4. Incandessence uwielbiam, szampon z Avonu mi nie podpasował za zapach a z serii do stóp mam olejek do kąpieli - rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. A ja do tego zapachu się już przyzwyczaiłam, ponieważ lubię kurację ochronno-wzmacniającą ;)
      Na olejek się w końcu nie skusiłam :/

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Też zazdrościłam widując ją na blogach ale w końcu mam swoją :)

      Usuń