Pogoda u mnie dziś nie rozpieszcza (chociaż jest zdecydowanie lepiej niż wczoraj), więc stwierdziłam, że spędzę dzisiejszy dzień na leniuchowaniu - która z Was ma dziś podobnie? ;)
Jako kolejny post po denku zapowiedziałam, że pojawią się nowości października - zapraszam w takim razie na przegląd tego, co mi przybyło w poprzednim miesiącu.
Yves Rocher:
Brakowało mi kilku pieczątek, a już kończyła mi się karta, więc zrealizowałam ulotkę październikową - wybrałam wodę kokosową, krem do rąk miód i muesli bio (z 40% rabatem) i dobrałam do tego żel kawowy (idealny na obecną porę).
Golden Rose:
Koleżanka kupowała matową pomadkę w kredce, więc stwierdziłam, że i mi nie zaszkodzi wypróbować :)
Mój kolor to nr.13 i powiem Wam, że trafiłam z nim w dziesiątkę! Bardzo mi odpowiada :)
Ziaja:
Wybierałam tam kosmetyki z serii med w prezencie dla mojej chrzestnej, a przy okazji dla siebie wzięłam mydło herbata z cynamonem, które mogłyście już zobaczyć w denku. Gratis za zakupy powyżej 35zł dostałam żel do higieny intymnej konwaliowy i próbki.
Minti Shop:
Skusiłam się na zestaw promocyjny szampon+odżywka z Sylveco z czystej ciekawości, widziałam że wiele osób poleca te produkty. Po przejrzeniu swatchy w internecie dorzuciłam do tego szminkę z Freedom Makeup w odcieniu 110 "Born with it", którą określiłabym mianem malinowej czerwieni - jest to piękny, intensywny kolor, super wygląda na ustach, natomiast muszę się do niej przyzwyczaić :) Niebawem pojawi się ona w osobnym poście ;)
Super-Pharm:
Kiedy dowiedziałam się, że marka Eucerin jest wycofywana, od razu pomyślałam o kremie, który super się u mnie sprawdził i poleciałam po niego z myślą o zbliżającej się zimie. Jeden z nich możecie też zgarnąć w moim rozdaniu :)
Podczas dni lifestyle zawędrowałam po raz kolejny do SP z myślą o zakupie Seche Vite - akurat trafiłam na ostatni egzemplarz! :) Trafiłam też na promocję olejku z Evree (zgapiłam się i wzięłam olejek Fruit, a okazało się, że w promocji jest tylko wersja Super Slim, więc stwierdziłam, że i tak warto wypróbować :)). Niższą cenę miał też krem z Himalaya (4 z groszami), a już dawno mnie ciekawił; z kolei za serum do paznokci zapłaciłam tylko 1zł, bo wymieniłam je za uzbierane na karcie Lifestyle punkty.
Biedronka:
Zaciekawiła mnie seria "gęste i zachwycające" z Garniera i akurat ten duet był w dobrej cenie, więc wzięłam na zapas. Płyn z Bourjois był już na wykończeniu, stąd też ulubiony różowy Garnier wskoczył na jego miejsce.
Kupiłam też kolejne opakowanie chusteczek Intimea i Go pure, które są idealne do torebki.
Tesco:
Stwierdziłam, że przetestuję plastry do depilacji twarzy - o tym jak się sprawdziły niebawem dam znać.
swiecezapachowe.com.pl:
Głównym powodem zamówienia był zapach do samochodu dla siostry YC Car Jar Lemon Lavender - bardzo ładny zapach, tak intensywny, że nie radzę zdejmować z niego całej folii od razu :D
Dorzuciłam też cztery woski, które mnie zainteresowały: Pain au raisin, Serengeti Sunset, Gingerbread Maple, Kilimanjaro Stars. Poza tym jestem bardzo zadowolona z szybkiej realizacji zamówienia i bezproblemowego odbioru :) Jeśli jesteście z Warszawy/okolic - zamówienie możecie odebrać na Bemowie. Na pewno nie jest to mój ostatni zakup z tej strony ;)
Wygrana u Maleńkiej:
W rozdaniu u Maleńkiej udało mi się wygrać słynne biedronkowe cotton balle - zdecydowanie umilają mi jesienne wieczory (jeśli jeszcze ich nie macie, nie martwcie się - będą ponownie dostępne w Biedronce od 7 grudnia :)). Do tego Patrycja dorzuciła kosmetyczną niespodziankę oraz próbki wosków (jestem oczarowana GC Summer Slices - czuć było go w całym pokoju nawet, gdy leżał w woreczki nieodpalony! KC Grey również bardzo przypadł mi do gustu), pięknie zapakowała i........podrzuciła mi pod sam dom osobiście! :) Przyznam, że takiego kuriera się nie spodziewałam, było mi bardzo miło poznać kogoś z blogosfery :)
Patrycja jeszcze raz bardzo ci dziękuję za wspaniały prezent i niespodziankę :)
I to już wszystkie moje nowości - znacie coś? ;)
Pozdrawiam, Muminek :)
I jak podoba Ci się zapach wody kokosowej z YY? :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie jest idealna, słodka, kremowa, otulająca pralinka....mmm :)
Usuńale cuda :) uwielbiam te serię gęste i zachwycające z garniera
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i u mnie się sprawdzi :)
UsuńKredka z GR jest super ;)
OdpowiedzUsuńPolubiłam ją :)
UsuńMuszę tą kredkę GR w końcu dorwać bo podobno jest doskonała :)
OdpowiedzUsuńNiebawem napiszę coś na jej temat :)
UsuńMam kredkę matową z GR, jest świetna! :)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy i świetna wygrana :))) Woski zaczynają mnie kusić ;)) już upatrzyłam fajny kominek :))
OdpowiedzUsuńWoski wciągają, ciągle masz ochotę poznać nowe zapachy :)
UsuńJa mam zwykły, biały kominek z Jysk, chociaż marzy mi się cudo z Yankee :O
Mam matową pomadkę w kredce z GR w numerku 10 i jest wspaniała :)
OdpowiedzUsuńSerengeti Sunset to mój ulubieniec ostatnich dni:)
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie paliłam ;)
UsuńMiłego używania ;))
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńBardzo fajne nowości :) Uwielbiam żel kawowy z YR :)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania :)
Cudny ma zapach :)
UsuńDziękuję ;)
Uwielbiam kosmetyki z Ziaji - mam nadzieje, ze i u Ciebie sie swietnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj tez praktycznie nic nie robilam :) Lezalam caaaly dzien ;)
Jak to z każdą firmą bywa, jedne ich kosmetyki sprawdzają się bardziej, inne mniej ;)
UsuńCzasami trzeba sobie pozwolić na takie lenistwo :D
Zaszalałaś ;) U mnie skromnie jeśli chodzi o zakupy, mam spore zapasy i muszę je zużyć.
OdpowiedzUsuńZnam ten ból :D ja na razie nie powinnam kupować balsamów, maseł i żeli, bo też trochę mi się tego uzbierało :)
UsuńTe kule są super, marzę o toaletce i takich właśnie kulach :) Sylveco to ponoć dobra marka, ja teraz testuję kremy z tej firmy :) fajny blog, zostanę tutaj na dłużej :)
OdpowiedzUsuńU mnie kule zagościły na komodzie, jak tylko dorobię się toaletki to pewnie na nią powędrują :P
UsuńIch pomadka super się u mnie sprawdza, jak będzie z tym duetem to się jeszcze okaże :)
Bardzo się cieszę! ;)
I jestem ciekawa tej pomadki w kredce z Golden Rose, muszę ją gdzieś znaleźć :)
OdpowiedzUsuńJeśli nie masz dostępu do GR stacjonarnie, to może ich e-sklep? :)
UsuńWszystkie produkty, które wyniosłaś z Yves Rocher są fantastyczne, zazdroszczę kredki Golden Rose, podobno są świetne :)
OdpowiedzUsuńJa ich nie wyniosłam, po prostu kupiłam! :D
Usuńale dużo świetnych i pięknych produktów :) aż miło oglądać :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńLubię zakupowe posty :)
OdpowiedzUsuńZ Evree polubiłam krem do stóp :)
Obserwuję ♥
Ja jeszcze nie miałam ich produktów do stóp ;)
UsuńBardzo mi miło ;)
Fajne zakupy zrobiłaś i cudną niespodziankę dostałaś :)
OdpowiedzUsuńOj tak, prezent świetny :)
UsuńFajne nowości :))
OdpowiedzUsuńFajne produkty:) Ja mam szampon i odżywkę z Sylveco, ale nie zostaliśmy przyjaciółmi choć mają świetny skład, natomiast pły micelarny z Garniera był ok:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj :/ ciekawe jak będzie u mnie z nimi...
UsuńGarnier to mój ulubieniec! :)
Jestem ciekawa jak się spradzą kosmetyki Sylveco, ogólnie bardzo lubię tę markę, ale jakoś do włosów jeszcze nic nie miałam :) A wiesz, że właśnie w swoim kominku odpaliłam Gingerbread Maple ? :D :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ich ciekawa :)
UsuńI jak ci się podoba? :D
Ooo trochę się tego nazbierało. Uwielbiam woski YC.
OdpowiedzUsuń:*
Super zdobycze:) Na kule będę polować w poniedziałek:P
OdpowiedzUsuńseche vite ja tez ostatnio zakupiłam.
OdpowiedzUsuń