Jeśli jeszcze nie miałyście okazji zapoznać się z zimową serią kosmetyków od Yves lub planowałyście ich zakup w styczniu, musicie się pospieszyć, bo w części sklepów stacjonarnych nie są już dostępne, natomiast możecie je póki co zamówić poprzez stronę internetową sklepu.
Dzisiaj w pierwszej części opiszę mleczko i żel z serii, która najbardziej przypadła mi do gustu, czyli aromatyczna wanilia. Połączenie pomarańczy z migdałem nie spodobało mi się ze względu na dość mdły zapach, pomarańcza z cynamonem - to już było, więc zapach nie był dla mnie zaskoczeniem, jabłko w karmelu nie przebiło natomiast zeszłorocznej gruszki :)
Żel:
Skład: Aqua/Water/Eau, Ammonium Lauryl Sulfate, Decyl Glucoside, Centaurea Cyanus Flower Water, Parfum/Fragrance, Sodium Chloride, Cocamide Mipa, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Benzoate, Citric Acid, Tetrasodium EDTA, Limonene, Caramel, Salicylic Acid, BHT, Methylpropanediol, Potassium Sorbate, Cl 17200, Cl 19140
Żel znajduje się w butelce z twardego plastiku, która mieści w sobie 200ml produktu. Grafika opakowania choć skromna, to kojarzy się ze świątecznym czasem. Żel ma średnio-gęstą konsystencję i bez problemu wydobywa się po odwróceniu i lekkim ściśnięciu butelki. Kolor żelu to taki bursztynek ;) a w kwestii zapachu jest to słodka i faktycznie "aromatyczna" wanilia, z nutą jakiegoś orzeźwiającego zapachu - jak dla mnie kompozycja bardzo udana, aromat przyjemnie unosi się pod prysznicem. Żel dobrze się rozprowadza i pieni, nie zawiera żadnych drobinek. Zapach utrzymuje się na skórze chwilę po kąpieli. Ocena: 5/5
Mleczko:
Skład: Aqua/Water/Eau, Methylpropanediol, Glycerin, Isopropyl Palmitate, Glyceryl Stearate Citrate, Caprylic/Capric Triglyceride, Stearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Centaurea Cyanus Flower Water, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Dimethicone, Phenoxyethanol , Parfum/Fragrance, Mica, Xanthan Gum, Carbomer, Limonene, Sodium Hydroxide, Tetrasodium EDTA, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, Cl 77491, Cl 77891
Mleczko również zamknięte jest w takiej butelce jak żel, aby usprawnić sobie jego użytkowanie, dokręciłam do niego pompkę "do szamponu", którą kiedyś kupiłam przez pomyłkę, a teraz idealnie się przydała. Mleczko ma beżowy kolor i zawiera w sobie mnóstwo malutkich, złotych drobinek.W tej edycji drobinki zawiera także mleczko pomarańcza z cynamonem, natomiast pomarańcza z migdałem ich już nie posiada. Konsystencja produktu jest dość rzadka, mleczko nie jest tłuste, ma bardziej "wodnistą" bazę. Gładko rozsmarowuje się po skórze i dość szybko wchłania, więc będzie dobrym rozwiązaniem, jeśli mamy mało czasu do wyjścia. Drobinki, które posiada mienią się i rozświetlają skórę. Nie jest to mega nawilżacz, ale kupując mleczko raczej na to nie liczymy - jest to produkt, który delikatnie nawilża, a przede wszystkim wygładza skórę, pozostawiając ją aksamitną w dotyku i otula przyjemnym zapachem, który jest dobrym przedłużeniem dla żelu. Zapach mleczka na początku jest dość intensywny i taki sam jak w żelu, natomiast po wchłonięciu się produktu, ta orzeźwiająca nuta o której wspominałam znika i czujemy słodycz wanilii, która utrzymuje się kilka godzin, czuć ją także na piżamie po wieczornym użyciu. Ocena: 5/5
Jak oceniacie tegoroczne edycje limitowane tej firmy?
Przypadły Wam do gustu czy raczej wolicie bardziej świeże niż słodkie aromaty?
Pozdrawiam, Muminek :)
nie kuś, bo wypadają świetnie
OdpowiedzUsuńBędę :D
UsuńNie miałam w tym sezonie żadnego z tych Zapachów...ale wanilia kusi mnie najbardziej :) w poprzedniej było jabłko z czymś tam-było meeega :)
OdpowiedzUsuńLetnie jabłko z anyżem?
UsuńMam właśnie żel na wykończeniu, zapach całkiem w porządku ;)
Już sobie wyobrażam ten cudowny ich zapach...
OdpowiedzUsuńAhh ;)
UsuńLubię zapach wanilii ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMnie jakoś okropnie nie kuszą kosmetyki od nich :D Nie wiem w sumie czemu, teraz mam zeszłoroczny limitowany krem i zel o zapachu czarnych owoców i zapachowo bez szału :D
OdpowiedzUsuńZeszłorocznych czerwonych ani czarnych nie kupowałam, bo nie przypadły mi do gustu, ale za to gruszka w karmelu bardzo mi się podobała :)
UsuńMam żel i mleczko, naprawdę świetnie pachną. Muszę się jeszcze zaopatrzyć po jednej sztuce :)
OdpowiedzUsuńJa mleczko jeszcze jedno chętnie bym przygarnęła, bo dwa żelki już mam :P
Usuńlubię żele YR, ale z tej serii nie miałam jeszcze. Ohh, kusisz, kusisz :D
OdpowiedzUsuńKuszę, bo jest czym :D
Usuńprzepięknie pachną <3
OdpowiedzUsuńOj tak :)
Usuńjuż czuję ten zapach <3 chcę te kosmetyki
OdpowiedzUsuń______________________
blog.justynapolska.com
Fashion & Makeup
Polecam ;)
UsuńKurczę, jak dotąd nie trafiałam na jakieś fajne kosmetyki YR, może te byłyby okej :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię ich żele i edycje limitowane :)
UsuńW tym roku nie miałam od nich nic z limitek, ale raz zamawiałam i powiem szczerze, że zapachy są piękne :)
OdpowiedzUsuńOjj tak, zapachy mają bardzo udane :)
UsuńLubię takie zapachy ale tych produktów nie miałam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTakie zapachy w okresie świątecznym/zimie są bardzo przyjemne :)
UsuńMuszą ślicznie pachnieć :) zazdroszczę
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
UsuńMoże w tym tygodniu będę w sklepie to się na coś zdecyduję. Wyobrażam sobie jak pachną :)
OdpowiedzUsuńPachną cudnie :))
UsuńMuszę zajrzeć do YR i powąchać, zaciekawiłaś mnie opisem zapachu. Mam nadzieję, że jeszcze jednak znajdę tam coś z tej serii.
OdpowiedzUsuńOjej cudowny ten zestawik, jestem pewna że zapach by mnie w sobie rozkochał i tu i tu i jeszcze tak pięknie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńI wygląd i zapach tych produktów przekonuje do siebie :)
Usuń